Być może wśród naszych Klientów jest ktoś, kto zaprzestał spłacania pożyczki w terminie. Niestety, zawsze w takiej sytuacji oznaczać to będzie mniejsze lub większe kłopoty. Pilnowanie dat płatności jest obowiązkiem pożyczkobiorcy, a instytucje pożyczkowe są w tym aspekcie tak samo wymagające i konsekwentne co banki. Na szczęście w dużej części przypadków można jeszcze wybrnąć z tarapatów.
Kiedy mamy do czynienia z brakiem terminowej spłaty pożyczki?
Jest to bardzo proste do ustalenia – wystarczy przekroczyć wyznaczoną datę płatności raty o 1 dzień. To już daje prawo pożyczkodawcy do wysłania nam wiadomości o tym, że mamy zaległości i powinniśmy je czym prędzej uregulować. Co istotne liczy się tutaj czas przyjęcia wpłaty przez firmę pożyczkową, a nie moment faktycznego dokonania płatności przez klienta. To znaczy, że jeśli na przykład musisz dokonać płatności 3 września i zlecisz przelew rzeczywiście 3 września, ale o godz. 20:00, to środki dojdą dopiero w następny dzień roboczy, czyli 4 września. W takiej sytuacji spóźnisz się z płatnością właśnie o 1 dzień.
Nie mają tutaj zastosowania żadne okresy „warunkowe”, 14-sto czy 30-dniowe. Opóźnienie zawsze oznacza minimalne przekroczenie wyznaczonej daty. Jednak prawdą jest, że im dłużej dłużnik zwleka z uregulowaniem należności, tym gorsze konsekwencje go czekają. O ile brak płatności przez parę dni nie oznacza jeszcze tragedii, to ponad 3-misięczne zwlekanie oznaczać będzie poważne skutki prawne dla niewypłacalnego klienta.
Co może mi realne grozić, jeśli nie spłacę długu?
Istnieje cały szereg konsekwencji, które może czekać dłużnika, jeśli ten spóźni się z płatnościami, a są to:
- przekazanie negatywnych informacji do BIK i wpisanie do KRD,
- wysyłanie ponagleń, wezwań do zapłaty i monitów,
- doliczenie do długu kar umownych oraz odsetek,
- zlecenie odzyskania długu firmie windykacyjnej,
- egzekucja komornicza.
Wszystkie ww. działania są zgodne z prawem, więc jeśli w Twoim przypadku miał miejsce brak spłaty możesz spodziewać się, że czeka to także Ciebie.
Jakie działania podejmie pożyczkodawca wobec dłużnika?
Wszystko zależy od tego, jak dużo czasu minęło od daty płatności, a oprócz tego nie bez znaczenia jest wysokość pieniężna zadłużenia. Oto, co i w jakich okolicznościach może zrobić pożyczkodawca względem dłużnika:
- Wysyłać wezwania do zapłaty. Najczęstszy sposób przypominania o zaległościach. Zazwyczaj ma to formę przypomnienia o braku płatności, ze wskazaną datą i należną sumą do płaty. Takie wiadomości mogą się powtarzać wielokrotnie. Dopiero w późniejszym okresie może to przybrać formę dokumenty pod nazwą „ostatnie przedsądowe wezwanie do zapłaty”, które będzie zapowiedzią skierowania sprawy do sądu.
- Przekazać negatywne informacje do BIK-u. Nie ma znaczenia, ile czasu spóźnił się klient i na jaką kwotę opiewa zadłużenie. Wierzyciel ma prawo poinformować BIK o tym, że zobowiązanie nie jest terminowo regulowane. Jednak taka informacja, jeśli dotyczy jednodniowego opóźnienia nie będzie przekreślała przyszłości osoby zadłużonej.
- Naliczyć odsetki karne i kary umowne. Zazwyczaj nie są to duże sumy, jednak realnie zwiększają całkowitą kwotę do spłaty. Ponadto, im dłużej zwlekamy z płatnościami, tym więcej tych dodatkowych opłat zostanie nam naliczonych.
- Przekazanie odzyskania długu do firmy windykacyjnej. Uprawniony podmiot podejmie windykację wobec dłużnika. Będzie wysyłał przypomnienia o płatnościach, dzwonił do klienta i prosił o kontakt. Podmiot może podejmować działania legalne w trakcie trwania całej procedury windykacyjnej.
- Wpisanie do KRD, BIG i innych baz dłużników. Jeśli klient spóźnił się z płatnością 90 dni, a kwota długu przekroczyła 200 zł, to wówczas wierzyciel ma prawo wpisać go do baz dłużników. Odtąd dane klienta będą widoczne dla innych potencjalnych wierzycieli. Będzie to dla nich jasna informacja, że tej osobie lepiej nie udzielać kredytów i pożyczek.
- Przekazanie sprawy do sądu i egzekucja komornicza. W przypadku, gdy sąd pozytywnie rozpatrzy pozew wierzyciela i nada sprawie tytuł natychmiastowej wykonalności, komornik przeprowadzi postępowanie egzekucyjne. Może np. zająć konto bankowe klienta, bądź przeprowadzić licytację z ruchomości.
Bardzo ważne jest to, że w przypadku pogorszenia historii kredytowej w BIK oraz zaistnienia negatywnych wpisów w BIG, KRD czy innych bazach dłużników znacznie spada szansa klienta na zaciągnięcie kolejnego zobowiązania. Jego zdolność kredytowa obniża się, tak jak jego wiarygodność.
Co można zrobić, gdy już doszło do przekroczenia terminu spłaty?
Najlepiej będzie, oczywiście jak najszybciej spłacić powstały dług. Jeżeli jednak nie jest to niemożliwe, np. z powodu złej sytuacji finansowej, to w pierwszej kolejności należy poinformować o tym wierzyciela. Można przystąpić do negocjacji, dzięki którym będzie szansa na odsunięcie w czasie terminu płatności. Innym sposobem jest pożyczenie pieniędzy prywatnie – np. od rodziny bądź znajomych – i przeznaczenie ich na spłatę długu. Pamiętaj, że im dłużej zwlekasz, tym bardziej sobie szkodzisz.
Jak uniknąć przykrych konsekwencji braku terminowej spłaty?
Jeżeli już doszło do wpisów w BIK-u, to niestety nic już nie możesz z tym zrobić. Natomiast zawsze masz możliwość konsultacji z firmą windykacyjną, jeżeli takowa już podjęła działania wobec Ciebie. Dłużnik posiadający mocne argumenty za swoimi racjami, może wstrzymać wysyłanie mu monitów i próby telefonicznego kontaktu z nim. Ale o wiele gorzej wygląda już sprawa z komornikiem. Tutaj masz bardzo ograniczone pole działania. Jedyne, co możesz zrobić, to spłacić dług i pokazać komornikowi dowód całkowitej regulacji zadłużenia.
Dlatego pamiętaj, że zawsze najlepiej jest regulować raty pożyczki w terminie!